Druga warstwa farby to nie lada wyzwanie. Na jej nakładanie musiałam zaprosić innych znajomych, aby nie utyrać maksymalnie pierwszej ekipy. Być może się jeszcze do czegoś przydadzą;) Tym razem ofiarą padł mój bardzo dobry przyjaciel od dziecka i jego żona. Pracowici jak mało kto, zwłaszcza on, nazywany przeze mnie człowiekiem perfekcją. Przyznaje się bez bicia, […]
kolory w mieszkaniu
Początki bywają trudne
Podczas zakupów znowu nie obyło się bez problemów. Nigdy, ale to nigdy nie przypuszczałabym, że na tak małą przestrzeń będzie potrzebne tyle farby. Malowanie mieszkania jest kosztowne, powiedzie to wszystkim remontującym. Ale obliczenia robili sami Panowie w ogrodniczkach i zapewniali, że takie ilości się bierze na dwie warstwy, na takim metrażu. Nie chcę sobie nawet […]